Jednym ze sposobów na inwestycje, jaki chciałbym wykorzystać w najbliższym czasie jest tzw. social lending. W krótkim streszczeniu oznacza to pożyczki bez pośredników bankowych czy tworów pokroju providentu.
Pod pierwszy ostrzał pójdzie Kokos.pl. Już parę razy natknąłem się na niego w sieci, więc jakąś markę już ma wyrobioną.
To co interesuje inwestorów
Nie będę opisywał jak wygląda pożyczanie pieniędzy OD kogoś, bo chyba nie tego oczekujecie.
Aby zainwestować, trzeba najpierw oczywiście się zarejestrować. Po utworzeniu konta przelewamy 5zł celem weryfikacji i już możemy brać się do roboty. Wyszukujemy interesującą nas aukcję. Oczywiście szukać najlepiej użytkowników o wyrobionej opinii. Najprostsze kryterium – im więcej gwiazdek, tym lepiej. Oprócz tego patrzymy na różnego rodzaju weryfikacje jak nr tel., weryfikacja KRD, weryfikacja pracodawcy, konto na allegro. Tu też z wiadomych powodów – im więcej zweryfikowanych informacji o pożyczkobiorcy, tym lepiej dla nas. Warto też sprawdzić czy zainteresowany spłacał terminowo poprzednie długi.
Kiedy już się zdecydujemy na konkretną ofertę, na dole możemy wpisać kwotę, jaką chcemy pożyczyć. Przedział to 50zł – 500zł. Taki limit wynika z kilku czynników. Może zacytuję tutaj serwis:
Maksymalna kwota pożyczki zawarta między Tobą, a jednym pożyczkobiorcą nie może być wyższa niż 500 złotych (jest to maksymalna kwota pożyczki, do wysokości której przepisy prawa nie wymagają zachowania formy pisemnej, czyli składania przez Ciebie i pożyczkobiorcę podpisów pod zawieraną umową). Z drugiej strony nie chcielibyśmy, aby korzystanie z kokos.pl polegało na ciągłym przelewaniu drobnych kwot, stąd minimalna wysokość jednej pożyczki – 50 złotych. Jest kwota, którą uznaliśmy za rozsądne i bezpieczne dla Ciebie minimum dla jednorazowej transakcji.
Takie rozbicie na małe kwoty zapewnia też większe bezpieczeństwo i dywersyfikację.
Myślę, że dla kogoś kto ma wolne kilka złotych może to okazać się ciekawym pomysłem. Ja swoje grosze wrzucę w przyszłych dwóch tygodniach.
Jeśli chcesz się zarejstrować, ew. dowiedzieć się więcej, kliknij poniżej.
Plan dzienny
Doszedłem do wniosku, że chwilowo zrezygnuję z tej pozycji. Może za bardzo odbiegać od wyznaczonej tematyki bloga. Na pewno mało kogo obchodzą moje prace domowe i matura. Oprócz tego odkąd zacząłem tak intensywnie wszystko robić punkt po punkcie, bez dłuższych przerw, byłem po takim dniu po prostu zmęczony. Chcę mieć też trochę czasu dla siebie. Myślę, że lepiej może tak się nie spinać, ale też trochę odetchnąć. Mózg może wtedy w potrzebie lepiej zadziałać. 😉 Nie ukrywam, że zachęciła mnie poniekąd metoda 80/20. Ale tylko troszkę. 🙂 W skróci mówi ona, że to co robimy w 20% naszego czasu, daje 80% sukcesu. Zainteresowanych odsyłam do google.pl.
Co wcale nie oznacza, że przestaję walczyć z lenistwem. 🙂
Pożyczki społecznościowe to prawie nieznana forma inwestycji dla Polskich inwestorów, a przecież oferuje całkiem sensowne zyski.
Oczywiście, dlatego zamierzam przyjrzeć się temu z bliska. BTW, gratuluję ciekawego bloga. 🙂