Polska jest jednym z najbardziej zadłużonych krajów w Unii Europejskiej. Najnowsze dane są zatrważające. Właśnie padł rekord w ilości pobranych kredytów konsumpcyjnych, które zostały zaciągnięte przez Polaków. Wcześniej kredyt był jedynie ostatecznością, dziś jest normą. Bierzemy, bo chcemy wyjechać na wakacje, bo planujemy remont, bo marzy nam się nowy samochód. Zaciągamy kredyt, a potem trudno jest nam go spłacić. Odsetki rosną, zadłużenie jest coraz większe, pojawiają się kłopoty. Dziś w kwestii zadłużenia się Polaków, chcielibyśmy napisać trochę więcej.
Blisko 78 miliardów złotych. Jest to suma zaciągniętych kredytów konsumpcyjnych przez Polaków w roku 2014. Nowy rekord, którym z całą pewnością w tym przypadku nie powinniśmy się chwalić. A jednak! Polacy zapożyczają się na potęgę. Biorą na wszystko, wszędzie i kiedy tylko się da. Nie chcą oszczędzać, nie potrafią czekać. Skoro jest możliwość wzięcia kredytu- biorą, a że dostęp do nich jest coraz większy, takie też tego widzimy efekty.
Ostatni rekord miał miejsce w 2008 roku, a więc jeszcze przed kryzysem. Wydawało się, że sytuacja się ustabilizuje, a jednak rok 2014 pokazał na nowo tragiczną sytuację finansową, z jaką zmagają się Polacy. Gdzie biorą najczęściej? Przeprowadzone badania pokazują, że w północno-zachodniej części Polski. Powiat nowotomyski to właśnie miejsce, w którym wzięto największą ilość kredytów. Szczecin zaś to miasto, w którym szczecinianie mają największy problem ze spłatą swoich zadłużeń.
Pożyczamy, bo musimy, czy może pożyczamy, bo czujemy się pewnie i wiemy, że bez problemu daną pożyczkę w określonym czasie spłacimy? Trudno powiedzieć. Z pewnością znajdą się i tacy kredytobiorcy, którzy zbyt mało zarabiają i zwyczajnie muszą pożyczyć, by zapłacić za rachunki lub przeżyć do następnej wypłaty. Są również i tacy kredytobiorcy, którzy zarabiają dość dobrze, ale mimo wszystko stale pragną więcej i lubią życie na bardzo wysokim poziomie. Pożyczają, bo mogą w tej chwili spełnić swoje potrzeby i marzenia, a potem regularnie daną kwotę spłacać, nie czując tego w portfelu.
Niestety dane są zatrważające. Tyle, ile pożyczyli w 2014 roku Polacy, tyle zostało wydane na budowę dróg w naszym kraju. Ogromna suma, która na pewno niepokoi i sprawia, że boimy się tego, co będzie w przyszłości. Czy można to jakoś zmienić? Czy są sposoby na to, by Polacy inaczej podeszli do kwestii swoich finansów? Póki co, pytanie to pozostaje bez odpowiedzi.
Jak nie wpaść w pętle długów przez pożyczki na dowód można przeczytać na stronie http://www.mebank.pl. Tym bardziej obecnie trzeba uważać kiedy banki kuszą niskim oprocentowaniem a w umowie mogą wcisnąć nam 10-procentową prowizje.
Jeśli jesteś niewypłacalnym przedsiębiorca i chcesz dowiedzieć się więcej na temat nowelizacji ustawy dot. upadłości przedsiębiorców zachęcam do zapoznania się ze stroną nowaupadlosc.pl