Tadam! Witam ponownie. Jak widać, w końcu wróciłem do pisania bloga. Od ostatniego wpisu minął dokładnie miesiąc. Nadeszły wakacje i będę mógł bardziej poświęcić się temu zajęciu.
Taki restart jest dobrą okazją do uporządkowania kilku spraw. Od teraz usystematyzuję wpisy: będą ukazywały się w środy i niedziele. Może powinienem to robić częściej, jednak póki co mam zamiar tworzyć rzadsze, ale lepsze (mam nadzieję) teksty. Oczywiście w miarę rozwoju bloga (i mojej osoby 🙂 ) wpisy może będą pojawiać się częściej.
Kurde, trochę głupio publikować ten wpis w czwartek. 🙂
Usunąłem też większość reklam AdSense, zwłaszcza ten brzydki duży kwadrat na początku najnowszego wpisu. Zyski były znikome, a estetyka cierpiała. Zostawiłem sobie tylko baner w prawej kolumnie. 😉
Planuję zmienić też nieco układ graficzny tej strony. Jeszcze nad tym pracuję, także trochę poczekamy.
I to by było chyba na tyle. Mam nadzieję, że mnie nie opuściłeś przez te 30 dni i jeszcze tu zajrzysz. 😉
A w niedzielę spodziewaj się opisu stanów moich finansów.
Nie rozumiem, czemu ma służyć ten obrazek drzwi od windy, ale mam nadzieję na ciekawy wpis niedzielny 🙂
Spodobało mi się takie zdjęcie i już. Przepraszam bardzo, ja już skończyłem edukację na poziomie „co autor miał na myśli?”. 😛 Jeśli ktoś chce, może to interpretować to tak, że winda jechała między piętrami (przerwa) i zaraz drzwi się otworzą (koniec przerwy). 🙂
No nareszcie. Już myślałem, że całkiem Ci przeszło. Czekam na wpisy 😉
Dzięki. A jednak ktoś to czyta. 😉